Czy Twoje dziecko ma zdrowe zęby? Typowe pomyłki, które popełniają rodzice

Opieka nad zębami naszych dzieci to istotne zadanie dla każdego rodzica. Mimo to, nie wszyscy zdają sobie sprawę z błędów, które mogą mieć negatywny wpływ na stan uzębienia naszego potomstwa. Lekarz stomatolog Urszula Jarosz wylicza pięć fundamentalnych pomyłek, które często robimy. Sprawdźmy, czy nasza troska o zęby naszych dzieci przebiega prawidłowo.

Higieniczne nawyki dzieci odgrywają kluczową rolę dla ich zdrowia w przyszłości. Rodzice mają obowiązek dbać o zdrowie swoich pociech, w tym także o higienę ich jamy ustnej. Jakie powszechne błędy można dostrzec w podejściu rodziców do tego tematu? Na te i inne pytania odpowiada stomatolog Urszula Jarosz.

Różnego rodzaju mity związane z dbaniem o zęby dzieci narosły przez lata. Co jakiś czas pojawiają się nowe trendy i rekomendacje, które są wynikiem najnowszych badań naukowych. Niemniej jednak, kiedy mówimy o trosce o zęby najmłodszych, kluczowe są podstawy. Wszystko, czego nauczymy nasze dzieci od momentu pojawienia się pierwszego zęba, przyniesie im korzyści w przyszłości. Jakie pomyłki warto unikać i jak je zastąpić?

1. Późne wprowadzenie mycia zębów

– Zasada jest prosta: powinniśmy zacząć myć zęby dziecku od chwili, kiedy pojawi się pierwszy ząbek! Na rynku dostępne są szczoteczki przeznaczone do umieszczania na palec – idealne dla niemowląt z pierwszymi zębami. To rodzic jest odpowiedzialny za higienę w tym momencie. Dzięki takim działaniom, dziecko uczy się, że mycie zębów to codzienny rytuał poranny i wieczorny. Maluchy poznają świat poprzez jamę ustną, dlatego do wprowadzenia do jej codziennych rutyn powinna być szczoteczka. Powinniśmy również dać do rączki malucha szczoteczkę z uchwytem, dedykowaną dla dzieci od 6 miesiąca życia. Nie potrzebujemy jeszcze pasty – tę wprowadzamy po 1 roku życia. Pamiętajmy, że pasta powinna być dostosowana do wieku dziecka, ponieważ maluchy nie są jeszcze zdolne do wypluwania jej.

2. Pozwalanie na samodzielne mycie zębów przez dziecko

Mycie zębów przez dwu- lub trzylatka nie zawsze jest proste i przyjemne. Protesty, ucieczki, czy wręcz krzyki – to wszystko utrudnia zachowanie pozytywnej atmosfery podczas tej czynności. Często też dziecko odbiera szczoteczkę od rodzica i nie pozwala mu na pomoc.

– W momencie, gdy emocje biorą górę, co jest naturalne dla dzieci w tym wieku, nie możemy pozwolić, aby nasze dziecko poszło spać bez umycia ząbków, lub aby robiło to całkowicie samo. Konsekwencja jest tu kluczowa. Chciałabym jeszcze raz podkreślić, że to rodzice są odpowiedzialni za stan uzębienia swoich dzieci. Radzę, aby na początku pozwolić dziecku na samodzielne szczotkowanie zębów. Jest to ważna nauka tej czynności. Następnie jednak powinniśmy poprawić ich działania i dokładnie umyć zęby naszej pociechy.

3. Podawanie dziecku soków i jedzenie słodyczy

Cukier jest dosłownie wszędzie. Bardzo trudno go uniknąć nawet w pierwszych miesiącach życia dziecka. Cukier jest obecny w mleku modyfikowanym oraz naturalnie w mleku mamy. Dlatego tak ważna jest higiena od pierwszego ząbka. Kolejnym problemem są soki i inne napoje.

– Wydaje mi się, że obecnie każdy, kto choć odrobinę interesuje się zdrowym żywieniem wie, że owoce powinno się jeść, a nie pić. Zawsze lepszym wyborem, także dla dzieci, jest podanie owocu zamiast soku, który jest tak naprawdę samą fruktozą. Od początku przyzwyczajajmy dzieci do picia wody. Unikajmy napojów i soków przeznaczonych marketingowo dla najmłodszych (nadal zawierają cukier).